26 stycznia 2024
Negocjatorzy Rady Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego osiągnęli wstępne porozumienie dotyczące redukcji emisji CO2 pojazdów ciężkich (HDV – Heavy Duty Vehicle) w Europie. Konwencja dotyczy autobusów miejskich i ciężarówek, a jej celem jest zmniejszenie oddziaływania transportu na środowisko.
Źródło – infor.pl
Nowe autobusy miejskie mają zredukować swoją emisję o 90% w roku 2030. Co więcej, od roku 2035 do użytku zostaną dopuszczone wyłącznie pojazdy zeroemisyjne, takie jak elektryczne, wodorowe lub korzystające z paliw syntetycznych.
Jeśli chodzi o ciężarówki, planowane są redukcje emisji CO2 w stosunku do roku 2019. W latach 2030-2034 wzrośnie do 45%, w latach 2035-2039 do 65%, a od roku 2040 ma osiągnąć aż 90%. Warto zauważyć, że do kategorii ciężkich pojazdów, zaliczono nie tylko tradycyjne ciężarówki, ale także pojazdy specjalistyczne, takie jak śmieciarki i wywrotki oraz autobusy dalekobieżne.
Świadomie nie określono redukcji na poziomie 100%. Pozostałe 10% stanowią bowiem pojazdy używane przez siły zbrojne, straż pożarną oraz w górnictwie, rolnictwie, a także leśnictwie.
W 2030 roku ciągniki siodłowe z naczepami będą musiały zmniejszyć swoją emisję o 10% w porównaniu do roku 2019, co dotyczy zarówno nowych pojazdów, jak i tych, które są już w użyciu. W porozumieniu zawarto szczegółowe wytyczne dla przyczep i naczep.
Prace i negocjacje nad opisanymi obostrzeniami będą trwały, a w 2027 roku Komisja Europejska ma ocenić ich skuteczność i wpływ na rynek.
Z przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli analizy dotyczącej funduszu na rozwój elektromobilności w Polsce wynika, że dotychczasowy system wsparcia finansowego pomija pojazdy ciężarowe e o wadze całkowitej powyżej 12 ton (kategoria N3) . Ponadto, zwrócono uwagę, że dofinansowanie powinno być na tyle wysokie, aby zakup pojazdów elektrycznych był tańszy niż spalinowych. W odpowiedzi na te ustalenia, Ministerstwo Klimatu i Środowiska podjęło działania mające na celu wprowadzenie zmian w obowiązującej ustawie.
Planowane obostrzenia emisji CO2, w połączeniu z wizją braku wsparcia finansowego ze strony władz, pogłębi trudności, z jakimi będą musiały się zmierzyć firmy. Warto zaznaczyć, że ich aktualna sytuacja jest bardzo trudna. Konflikt na Morzu Czerwonym, zmieniające się przepisy oraz znaczący wzrost opłat za przejazdy sprawiają, że przedsiębiorstwa transportowe zmagają się z poważnymi wyzwaniami. Liczne protesty i konsekwentne zamykanie dróg pogarszają sytuację jeszcze bardziej.